piątek, 20 czerwca 2014

Kim mogą być najwięksi krytycy homoseksualistów

#gej #homoseksualista #psychologia #dysonanspoznawczy

Dziś dość kontrowersyjny temat. Ale okazuje się, że osoby które są największymi krytykami i przeciwnikami związku homoseksualnych mogą być osobami które czują pociąg do osób tej samej płci.

Ale zanim rozwinę ten temat i powiem jak wyglądało całe badanie. Kilka słów wstępu. Chyba jeszcze o gejach i lesbijkach nie pisałem na tym blogu. Wyniki badania które przytoczę mogą wydawać się dziwne, zwłaszcza, że będzie cytowała je osoba regularnie uczęszczająca na msze święte.

Ale wróćmy do meritum.
Przebadano pewną grupę mężczyzn w następujący sposób. Podłączono ich do maszyn które między innymi badały tętno i inne parametry ciała. Dzięki temu wiedziano kiedy ten mężczyzna się podnieci.

Następnie pokazywano różne obrazy badanym i sprawdzano jak reaguje ciało poszczególnych testowanych osobników.

Kolejnym etapem było przeprowadzenie ankiety na temat podejścia do homoseksualistów.

W tym badaniu na grupie kilkunastu czy kilkudziesięciu mężczyzn jedynie Ci badani którzy odczuwali pociąg do osób tej samej płci i podniecali się na widok obrazków przedstawionych w badaniach, były nastawione BARDZO krytycznie do osób homoseksualnych.

Można nawet wysnuć teorię, że im większy pociąg ciało danej osoby odczuwało, tym bardziej głowa była radykalna w stosunku do osób które uległy temu pociągowi seksualnemu.

Jeżeli w tej chwili jesteś sceptyczny co do sposobu przeprowadzenia tego badania na temat postaw w stosunku do gejów i lesbijek. To bardzo dobrze. Sceptycznym należy być!
Pewnie zastanawiasz się co im puszczano?
Jak grupa została wybrana do badania?
Kto finansował te badania?
Może chciał coś udowodnić przed tym badaniem?
Jak sprawdzano podniecenie?
Itd... Bardzo dobrze.

Ja osobiście nie byłem sceptyczny do wyników tego badania. Ponieważ dużo wcześniej spotkałem się z innymi wariacjami na temat tego mechanizmu psychologicznego! Wersja z gejami jest po prostu dużo bardziej kontrowersyjna i być może medialna.

Inne mniej kontrowersyjne wersje badania (które były pierwowzorem!) polegały na sprawdzeniu jak zmieniają się opinie osoby w chwili gdy podjęła jakieś działanie.

Już opisuje jak to wyglądało. Pierwsze badania dotyczyły ściągania podczas testów. W USA jest to temat dużo poważniejszy niż na Polskich uczelniach. Jeżeli jakaś osoba zostanie złapana na ściąganiu może zostać np zawieszona w prawach ucznia lub nawet wydalona z uczelni. W Polsce, jeśli ktoś zostanie złapany podczas takiego procederu. To w najgorszym wypadku wyleci z... egzaminu i musi przyjść na kolejny termin.

Postawiono osoby przed okazją zyskania nagrody jeżeli będą oszukiwać i ściągać. Część z osób przekonała się, że należy ściągać aby wygrać. Część osób przekonała się, że należy być uczciwym.

Następnie poproszono ich o ocenę osób które ściągają.

Osoby które miały okazję ściągać ale się powstrzymały przed tym. Po teście miały dużo bardziej krytyczne nastawienie do osób które jednak uległy pokusie. Ich ostre reakcje rosły PO TYM jak one oparły się pokusie.

Podobne badania powtórzono na wielu innych przykładach. Jedną z wariacji na temat tego mechanizmu psychologicznego właśnie był: "test na geja" ;-)

Czemu zawdzięczamy taką zmianę naszego postępowania? Znów Dysonans poznawczy. Sami siebie przekonujemy. Że skoro my mogliśmy tego nie zrobić to inni też powinni nie robić takich rzeczy!

Zapraszam w ramach rozrywki do obejrzenia całego epizodu South Parku. W odcinku Major Boobage mamy świetny przykład. Największy przeciwniki "serowania" (zażywania narkotyków) sam również zażywał i przestał zażywać ten narkotyk.
http://www.southparkstudios.com/full-episodes/s12e03-major-boobage 

W życiu publicznym mamy wielokrotnie przykłady takich osób. Najczęściej w stanach mamy afery gdzie politycy którzy budowali swój autorytet na walce np z narkotykami lub prostytutkami, sami przez pewien czas korzystali z tego typu "rozrywek".
Nie pamiętam dokładnie ale chyba był jeden polityk walczący z gejami, a sam miał jakiś epizod homoseksualny!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz