sobota, 23 lutego 2013

jak cię widzą, tak cię piszą czyli bierz przykład z Koreii Północnej


Jak w osiągnięciu sukcesu może pomóc Ci uczenie się od Korei Północnej?
Po prostu kopiuj ich techniki wtedy kiedy potrzebujesz.
Po pierwsze:
PKB Korei Północnej jest porównywane do Mozambiku.

Kto boi się, albo przejmuje Mozambikiem? Kiedy ostatni raz słyszałeś w TV o Mozambiku?

Ja nie potrafię sobie przypomnieć takiej informacji. Ale o Korei Północnej co tydzień słyszę.

Koreańczycy wiedzą jedno USA nigdy nie zaatakowało Państwa który ma broń jądrową. Wiec mimo, że posiadają maleńki budżet inwestują wszystko w prace nad bronią atomową.

Znacie to:
"Najmniejszy pies najgłośniej szczeka".

Podobnie do Korei Północnej działa Iran. Ostatnio straszył nas makietą myśliwca Qaher-313 czyli Zdobywca-313. Niestety sam myśliwiec jest makietą. Prawdopodobnie z jakiejś sklejki. Do tego został nieudolnie zaprojektowany. Specjaliści wypowiadają się w sprawie błędów dotyczących dyszy, kokpitu, wielkości samolotu itp. Prawdopodobnie nie posiada również, żadnej elektroniki. Na pewno nie lata, ponieważ zdjęcia były zrobione w Photoshopie.


Jaki cel mają działania Korei Północnej i Iranu? 
Wydawać się większym i straszniejszym, aby wymusić ustępstwa od osób z którymi negocjują.

Jak wygląda podstawowa technika negocjacyjna kiedy negocjatorzy się nie znają?
Każdy stara się wyglądać na większego i straszniejszego aby wymusić uległości z drugiej strony :-)

Przykład
1.A
Moja firma ma problemy finansowe, więc jak nie podpiszemy tej umowy, będziemy musieli przeprowadzić znaczne zwolnienia
1.B
Moja firma jest wielka, świetnie się rozwija. Pracowaliśmy dla dziesiątek większych firm niż Twoja. I ogólnie jesteśmy zarąbiści

Jak myślisz jak będzie wyglądał początek negocjacji wersja 1.A czy 1.B :-)

A co robią mężczyźni w barze kiedy ma dojść do ostrej wymiany zdań lub istnieje zagrożenie, że rozpocznie się bijatyka

2.A
Nie bij mnie jestem mały i słaby. Boje się
2.B
Jestem twardziel. Zmiażdżę Cię jednym palcem. Ciesz się, że mnie koledzy trzymają bo bym Cię załatwił.
(Sam parę lat temu miałem taką przygodę. Musiałem udawać gotowego do walki i niebojącego się przeciwnika. Więc krzyczałem, że zaraz go pokonam ale w tym czasie zastawiałem się moim kolegom. Tak aby wyglądało na to że oni mnie trzymają :-) Taka mała zmyłka)

W negocjacjach to jest podstawowa technika wydawać się większym i silniejszym niż na prawdę jest się. Dzięki temu można wprowadzić w błąd innych negocjatorów.


A Ty w jakich sytuacjach zawyżasz swoje umiejętności? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz